nie deptać zieleni .....


Autor: waldi-1
19 czerwca 2008, 13:07
Witam, ja wlasnie sobie robie przerwę w nauce, odpaliłem sobie trochę niemieckiej muzyki z takiego małego miasta na R+ i wpadłem na pomysł że trochę po smędze.
Dziś będzie o przebiśniegach, małych dzieciach i kowbojach…

Macie psy? Jeśli tak to na pewno zdarza się wam je wyprowadzać… a sprzątacie po nich?
Założę się że większość tego nie robi, albo robi to bardzo żadko. Nie wkurwia was że na miejskich trawnikach walają się gówna. Że pies sra gdzie popadnie? Ja rozumiem że można nie sprzątać gówien jak się jest gdzieś na wsi, albo chuj na jakiejś łące. Ale do kurwy nędzy żeby w centrum miasta, na osiedlu betonowym, nie sprzątać po psie, to już maksymalna wiocha!
Ja mieszkam na osiedlu gdzie jest sporo zieleni ale ona i tak jest w mniejszości do betonu i polbruku, i jak widze jak psy srają na każdy trawnik czy klomb a potem właściciel tego nie sprząta to mnie krew zalewa! Kurwa tak mało zieleni a i tak strach chodzić po trawie bo prawie na pewno wdepnie się w kupe!
Gówna są najgorsze wiosną jak wyłażą z pod śniegu, jak kurwa nie przymierzając przebiśniegi… takie brązowe i cuchnące przebiśniegi!

A jak już mowa o trawnikach, to kolejną masakrycznie wkurwiającą rzeczą jest to że nie można na nich leżeć, nie tylko dlatego że jest to miejsce defekacji zwierząt i małych dzieci, ale również dlatego że najbardziej pojebana służba w kraju ściga za to! Można dostać mandat za leżenie na trawie!!!!!!!! Przecież to jakiś absurd. Polska to kraj absurdów!!!!!!
Za granicą trawnik służy wlasnie do leżenia, do odpoczynku. A sprobojcie się kurwa położyć w naszym parku na trawniku, albo traficie w gówno, albo na strażników miejskich….
Swoją drogą to kurwa jakaś porażka…Takie coś jak straż miejska. Nie mam nic do tej służby, czy ludzi którzy w niej służą, bo w końcu jakoś na życie trzeba zarabiać, (nie daj Boże ja mogę tam kiedyś pracować) ale musicie przyznać, że poza normalnymi ludźmi, jest tam dość duże skupisko jakiś totalnych idiotów, odrzutów z policji, niespełnionych stróżów prawa…
Idzie takich dwóch Dżonów Łejnów, i myślą że kurwa „nowy szeryf jest w miescie, nazywa się Jurek, Jurek Kowalski!” … i jeszcze chcą im dać broń! Broń….
resume writers
25 września 2011
If it happened some years ago, it wouldn't have attracted such attention.
Łukasz
03 lipca 2009
Absolutnie genialne. Nie dość, że jest w tym narzekaniu sporo racji to jeszcze fajnie się to czyta. Przebiśniegi wgniatają w fotel po prostu. :D

Pozdrowienia dla Autora.
20 czerwca 2008
Kilka grubych lat temu jakis mlody kutas wyszedl z pieskiem... Spacer z klatki do najblizszego sklepu (3 metry dalej) pies nie mial szans nawet poczuc trawe a co dopiero zrobic na niej kupe... Sam srodek miasta, srodek chodnika tuz przede mna... trafil idealnie... wtedy nie opierdolilam ale teraz nie milcze:)

Dodaj komentarz