Subiektywizm…
Dziś zacznę właściwie od tzw. dupy strony, czyli od końca. Otóż jak już pisałem parę notek wcześniej ten zajebany blog, jest moim punktem widzenia, jest subiektywny jak tylko subiektywny może być. Wiec , do wszystkich tych popierdoleńców którym się nie podoba że pisze tu tak a tak , to jest mój punkt widzenia wiec spierdalać, niepodoba się - nie czytać! Będę klną, i pisał co mi się żywnie podoba. Będę pisał o całujących się facetach ze są pedałami, bo są! Będę pisał o Emo że są załośni, BO SĄ!!! Będę klną ile wlezie bo to kurwa mój blog! I chuj wam do tego! Wiec do tych miłośników Emo itp. rzeczy – dwa kroki w bok! :D A co do tych którym się nie podoba że ilość ortów to …. – staram się nie robić i korzystać z Worda! Więc mam nadzieje że nastąpiła poprawa w czytelności bloga. (Nauczka odebrana, wnioski wyciągnięte etc. )
To tyle jeśli chodzi oto czyj to blog i oczym on jest.
POWTARZAM – NIEPODOBA SIĘ? RAZI CIE? OBRAŻA?
TO GO DO K+)(()*& NIE CZYTAJ!!!!
Wasz uniżony sługa, właściciel czarnego pasa w narzekaniu, sensej marudzenia, mistrz malkontenctwa, rasowy polak, czyli ja – waldi!
P.S.
to nie oznacza ze jesli sie nie zgadzacie z tym co napisalem to macie tego nie napisac :)
ta notka to tak dla przypomnienia!:D